Od miesięcy martwiłem się o ten artykuł o grze roku, ponieważ tak naprawdę nie wiedziałem, o czym będzie.
Elden Ring całkiem mi się podobał, ale nie zagłębiłem się w niego zbytnio i nie miałem o nim nic ciekawego ani nowego do powiedzenia. To gra From Software Souls, a otwarty świat doskonale pasuje do karzącego stylu projektowania From i jego niezliczonych przypomnień, że nie jesteś jeszcze gotowy na tego bossa lub tę część świata.
Podobnie jak w zeszłym roku, w tym roku spędziłem większość czasu grając w gry retro. Rozważałem wybranie gry roku Skies of Arcadia na Dreamcast, głównie ze względu na sposób, w jaki Logitech G Cloud i emulacja pozwoliły mi cieszyć się grą w sposób, w jaki nie mogłem na oryginalnym sprzęcie: w formie przenośnej, ze stanami zapisywania , przewijając do przodu zbyt wiele losowych bitew.
Ale na wynos chodziłoby tylko o moc gier, które pasują do dziury w kształcie gry w twoim życiu, w przeciwieństwie do tradycyjnych gier na konsole lub komputery PC, które wymagają od odbiorców spotykania się z grami na własnych warunkach. I już o tym mówiłem w felietonie zaledwie kilka miesięcy temu.
Ale 8 grudnia otrzymałem komunikat prasowy informujący mnie, że kultowy hit Vampire Survivors został właśnie wydany na urządzenia mobilne. Postanowiłam spróbować. Do 10 grudnia miałem rozstrzygnięty wybór gry roku.
(Marie mówiła już o Vampire Survivors w swoim własnym artykule na temat gry roku, więc jeśli masz tutaj déjà vu, to może być powód).
Myślałem, że ten pies pierdzi kwiaty, dopóki nie przeczytałem, że to miał być hołd dla Okami.
Jedną z rzeczy, które najbardziej lubię w Vampire Survivors, jest to, że na początku przypominało mi to uczucie, które towarzyszyło mi podczas grania w Geometry Wars na Xboksie 360.
Podczas premiery spędziłem noc na Xbox 360 i przez pierwsze cztery miesiące, kiedy go miałem, Geometry Wars była w zasadzie jedyną grą, w którą na nim grałem. Ale grałem w to ciągle, a ta gra do pobrania za 5 USD bardziej niż uzasadniała zakup sprzętu w moim umyśle.
Geometry Wars to strzelanka typu twin-stick, której krzywa uczenia się jest dłuższa niż jakakolwiek gra, w którą grałem wcześniej. Z jednym wyjątkiem, każdy wróg w grze porusza się w oparciu o działania gracza, niezależnie od tego, czy leniwie zapętla się w ogólnym kierunku gracza, czy też leci prosto na niego, ale ucieka przed zbliżającym się ogniem. Z biegiem czasu gra polega zarówno na gromadzeniu wrogów i gromadzeniu ich tam, gdzie ich potrzebujesz, jak i na strzelaniu do nich i unikaniu ich.
Na początku Vampire Survivors odtworzyło dla mnie to uczucie. Podczas gdy wzorce ataków wroga są znacznie prostsze w Vampire Survivors (większość po prostu powłóczy w kierunku gracza po tak prostej ścieżce, jak to tylko możliwe), potrzeba zarządzania ich ruchami jest podobna. Kiedy zostaniesz otoczony przez zacieśniający się krąg wrogów zbyt twardych, abyś mógł się przez nie przebić, musisz poruszać się w tym kręgu, aby spróbować przerzedzić jedną sekcję nadciągającego motłochu na tyle, abyś mógł się przebić, otrzymując trochę obrażeń, ale na chwilę wyrwać się na bardziej otwartą przestrzeń.
Ale tam, gdzie Geometry Wars to ta sama gra za każdym razem, gdy w nią grasz, Vampire Survivors to rogue-lite, który zmienia się z czasem. W każdej grze istnieje losowy element ulepszeń, z których musisz wybierać w miarę zdobywania kolejnych poziomów. Pieniądze, które zarobisz na każdym biegu, możesz przeznaczyć na zakup stałych ulepszeń. Wypełnienie serii zadań odblokuje nowe postacie, bronie i poziomy.
Z biegiem czasu zasadniczo zmienia to, co jest ważne w grze, w sposób, który przypomniał mi inną grę, która bardzo mi się podobała, Rogue Legacy. Grałem w tego rogue-lite Metroidvania, kiedy wyszedł na Vitę, i na pierwszy rzut oka okazało się, że jest trochę bezlitosny. Ale bogactwo ulepszeń poprawiających twoje zdrowie, obrażenia magiczne, atak i inne statystyki wkrótce sprawia, że niegdyś trudne zadania stają się niemal trywialne, a wszelkie niepowodzenia są rozumiane jako tymczasowe. Jeszcze kilka przebiegów, jeszcze kilka ulepszeń, a gra prawie na pewno ustąpi graczowi.
Z jednej strony tego rodzaju mechanizmy wynagradzania za wytrwałość zasadniczo konstruują pozytywne wyniki dla graczy, więc niekoniecznie muszą się poprawiać, aby poczuć radość z triumfu, trochę tak, jak deweloper protekcjonalnie poklepuje cię po głowa. Z drugiej strony nie gram w gry, ponieważ w prawdziwym świecie brakuje interakcji z projektowaniem systemów kar, więc tak, śmiało, daj mi ciasteczko i powiedz, jakim jestem dużym, silnym chłopcem.
Ruch jest dla początkujących.
Odpowiednik tego Vampire Survivors pojawia się, gdy możesz obezwładnić rozgrywkę z chwili na chwilę, w której wrogowie na wczesnym poziomie nie stanowią zagrożenia, ponieważ automatycznie zregenerujesz wszelkie wyrządzone przez nich obrażenia w mgnieniu oka. W tym momencie nie chodzi o zabranie jakiejkolwiek udostępnionej ci broni, abyś mógł przetrwać następną minutę; chodzi o zebranie odpowiedniego asortymentu broni, aby odblokować superpotężne, wyewoluowane bronie, przygotowujące się na wszystko, co rzuci na ciebie gra, gdy zbliżasz się do 30-minutowego limitu, który liczy się jako ukończenie poziomu.
A kiedy masz maksymalnie rozwiniętą postać z odpowiednią kombinacją mocy, możesz przestać tak często biegać i po prostu stać w miejscu i patrzeć, jak fala za falą potworów wciąga się do rębaka, który jest twoim przezabawnie skutecznym arsenałem automatycznych strzelanie do zabójców bogów. W tym momencie nie musisz się martwić o zaganianie wrogów. Nowe poziomy i mechanika „klątwy”, która wzmacnia umiejętności wroga, mogą nadal stanowić wyzwanie w tym momencie, ale jest to opcjonalny sposób gry.
Chociaż wciąż mam wiele niezaznaczonych pól na liście zadań Vampire Survivors, gram mniej, aby odtworzyć dreszczyk emocji z Geometry Wars, przeplatając się przez zmniejszającą się lukę między wrogami w ostatniej sekundzie, a więcej, aby odkryć, co jeszcze tu jest , i jak daleko sięgają postępy i odblokowania, zanim gra pokazała mi wszystko, co ma do zaoferowania.
A zanim z tym skończę, pakiet DLC prawdopodobnie będzie dostępny na urządzenia mobilne i prawdopodobnie mogę oszczędzić sobie wszystkich tych zmartwień, które zrobiłem w 2020 roku i po prostu mieć Vampire Survivor jako mój wybór na 2023 rok Gra roku.
Może jeszcze jeden bieg…
Źródło
