Kryptowaluty stały się znacznie mniej szkodliwe dla środowiska w 2022 roku po tym, jak Ethereum, drugi co do wielkości blockchain, obniżył emisję dwutlenku węgla o 99%. To stawia większe światło na bitcoinie, który według szacunków wyemitował 86,3 miliona ton węgla w 2022 roku.
Energia jądrowa może być w stanie pomóc. Cumulus Data ukończył centrum danych połączone z elektrownią jądrową Susquehanna w Pensylwanii, planując w tym roku rozpocząć hosting przestrzeni dla firmy wydobywczej Bitcoin TeraWulf. Ukończenie centrum, które zostało ogłoszone w zeszłym tygodniu przez Cumulus Data, oznacza, że będzie to pierwsza kopalnia bitcoinów o napędzie atomowym w USA.
Oznacza to, że każdy bitcoin wydobywany przez centrum nie będzie emitował dwutlenku węgla.
Wydobywanie bitcoinów wymaga ogromnych ilości energii. Komputery na całym świecie ścigają się w rozwiązywaniu skomplikowanych zagadek kryptograficznych, a pierwszy, który to zrobi, jest nagradzany nowym bitcoinem. Im więcej mocy obliczeniowej masz do dyspozycji, tym większe masz szanse na rozwiązanie problemu w pierwszej kolejności. Aby być konkurencyjnymi, górnicy bitcoinów zakładają magazyny wypełnione platformami komputerowymi przeznaczonymi do tego procesu, pochłaniając ogromne ilości energii elektrycznej.
Ponieważ odnawialne źródła energii są zwykle tańsze, górnicy bitcoinów często zakładają swoją działalność w pobliżu farm słonecznych, wiatrowych lub wodnych. Szacuje się, że ponad 55% bitcoinów jest wydobywanych przy użyciu energii odnawialnej, co zwolennicy kryptografii często argumentują, że bitcoin jest w rzeczywistości dobry dla środowiska ze względu na zachęcanie do energii odnawialnej. Ale emisje bitcoinów pozostają gigantyczne, a energia jądrowa jest coraz częściej postrzegana jako sposób na ich ograniczenie.
Aranżacja Cumulus Data jest jedną z wielu. Oklo to startup energetyczny, który planuje budowę małej elektrowni atomowej; podpisał 20-letnią umowę z firmą wydobywającą bitcoiny Compass Mining. Pro-kryptoburmistrz Miami próbował przyciągnąć górników bitcoinów z Chin, oferując miastu wystarczającą energię jądrową.
System, w którym wydobywa się bitcoiny za pośrednictwem komputerów rywalizujących o rozwiązanie zagadki, nazywany jest „dowodem pracy”. Jego celem jest uczynienie bitcoina niemożliwym do zhakowania: musiałbyś kontrolować ponad 51% mocy obliczeniowej w sieci bitcoina, aby przytłoczyć system. W zeszłym roku Ethereum przeszło z dowodu pracy na system zwany „dowodem stawki”, w którym ludzie wpłacają eter do sieci, aby mieć szansę na wybranie do „weryfikacji” transakcji, za co są nagradzani tokenami eteru.
Zasadniczo dowód pracy polega na tym, że ludzie wydają energię elektryczną, aby zarobić bitcoiny, dowód stawki polega na tym, że ludzie wpłacają pieniądze do systemu. W wyniku zmiany ślad węglowy Ethereum zmniejszył się o ponad 99%. Nie ma znaczącej propozycji, aby bitcoin dokonał tej samej zmiany.