GamesIndustry.biz Game Changers to seria profili grup i osób, które dokładają wszelkich starań, aby uczynić branżę gier lepszym miejscem. Wywiady te obejmują ludzi z całego świata, którzy pomagają poprawić warunki i postawy wobec różnorodności, równości, integracji, dostępności, zdrowia psychicznego i nie tylko. Możesz przeczytać więcej wywiadów z Game Changers tutaj.
Zapisz się do GI Daily tutaj, aby otrzymywać najważniejsze wiadomości prosto do swojej skrzynki odbiorczej
Podobnie jak wiele krajów na całym świecie, Urugwaj ma rozwijającą się scenę tworzenia gier, która walczy o uznanie reszty świata. W ostatnich latach ta scena stała się bardziej zorganizowana i widoczna, z większym wsparciem oferowanym programistom — w dużej mierze dzięki Gonzalo Banki Martínez.
Martínez mówi, że w 2016 roku zajął się tworzeniem gier i wkrótce potem zaczął wspierać innych graczy. Mieszkający w Urugwaju Martínez wyjaśnia GamesIndustry.biz, że jego praca na rzecz lokalnych programistów wyrosła z konieczności.
W 2017 roku kolega poprosił go o współorganizację Level UY Game Dev Summit, uznawanego za jedno z kluczowych wydarzeń dla urugwajskiej branży gier. Jego celem jest wyróżnienie projektów dla deweloperów poszukujących wydawców.
Prowadzony przez Urugwajską Izbę Twórców Gier Wideo (CAVI), Level UY zwraca również uwagę na lokalną branżę gier pod kątem międzynarodowych zainteresowań i przyszłych partnerów biznesowych.
Martínez wyjaśnia, że ta praca jest niezbędna, ponieważ wielkość kraju sprawia, że poszukiwanie partnerów biznesowych i publikowanie jest nie lada wyzwaniem.
„Problem, który mamy, i to nie tylko z Ameryką Łacińską, [is] jesteśmy mali”, wyjaśnia. „Jesteśmy mniejsi niż Argentyna i Brazylia, z populacją liczącą trzy miliony. Utrudnia to znalezienie wydawców zainteresowanych przybyciem na wydarzenia lub zdobyciem funduszy dla lokalnych deweloperów.
Naszym głównym problemem jest to, że podróżowanie na imprezy jest bardzo drogie. Na przykład, [going to] GDC, musielibyśmy zapłacić trzymiesięczną pensję
„Nawet znalezienie [local] wolontariuszy jest trudne, ponieważ jest nas tak wielu. Przyciąganie ludzi na międzynarodowe wydarzenia to główne wyzwanie, przed którym stoimy”.
Martínez dodaje: „Głównym problemem jest to, że podróżowanie na imprezy jest bardzo drogie. Na przykład [going to] GDC, musielibyśmy zapłacić trzymiesięczną pensję. Bariera językowa [is another challenge that we have]”.
On i jego koledzy spędzili lata, zajmując się tym wyzwaniem, pomagając w finansowaniu podróży i utrzymywaniu stoiska dla urugwajskich twórców gier na światowych imprezach – z których jeden jest szczególnie powodem do dumy dla Martíneza.
„Dwa lata temu uruchomiliśmy to urugwajskie stoisko w GDC, gdzie mamy delegację 10 studiów, które przyjeżdżają ze swoimi projektami i ofertami, aby uzyskać publikację. To coś, czego nigdy nie sądziliśmy, że uda nam się osiągnąć. Ale zrobiliśmy to dzięki pomocy Urugwaju XXI i jesteśmy z tego bardzo dumni” – wyjaśnia.
Martínez wyjaśnia dalej: „Jesteśmy tak mali, że dla wydawcy przyjazd tutaj i spotkanie z 10 lub 20 twórcami gier jest kosztowny, podczas gdy mogą oni pojechać do Argentyny i spotkać się z 50 lub więcej twórcami gier.
„We wrześniu w Argentynie odbywają się targi twórców gier o nazwie EVA. Na tym wydarzeniu będzie wielu wydawców. Kiedy chcemy sprowadzić do nas wydawców, jest to trudniejsze. Wolą podróżować do Argentyny, ponieważ mają większy potencjał więcej programistów”.
Stworzyliśmy [this program] gdzie dziesięć studiów prowadzi przez miesiąc warsztaty z ekspertami przygotowujące ich prezentacje i prezentacje
Urugwajscy programiści mają problemy nie tylko z uczestnictwem w wydarzeniach i przyciąganiem wydawców. Martínez odegrała również kluczową rolę w oferowaniu wskazówek i mentoringu w wielu innych obszarach.
“Stworzyliśmy [this program] gdzie dziesięć studiów prowadzi miesięczne warsztaty z ekspertami, aby przygotować prezentacje i prezentacje” — wyjaśnia Martínez.
„Następnie kontaktujemy się z wydawcami na całym świecie za pośrednictwem Zoom, a wszystkie studia prezentują swoje gry na całym świecie. Bez problemu wydawcy gier nie przyjeżdżają tutaj. Robimy to od trzech lat i będziemy kontynuować w tym roku”.
Jego praca na rzecz wspierania twórców gier z Urugwaju polega na noszeniu wielu kapeluszy podczas żonglowania własnymi projektami gier. Martínez wyjaśnia, że jest to praca na pełen etat przez cały rok i, co zrozumiałe, wymaga dużo pracy.
Zauważa: „Zwykle pracuję od dziewiątej do szóstej, ale czasami mam spotkania w środku [of the day] z ministerstwem, rządem lub Urugwajskim Stowarzyszeniem Twórców Gier. Czasami muszę pracować w nocy, ponieważ miałem ciężki dzień w moim studio. Myślę, że to dużo czasu, zwłaszcza gdy zbliżamy się do końca roku”.
Jednak wysiłki te były owocne i przyniosły rezultaty zarówno nowym, jak i starym programistom. W rezultacie dotacje i fundusze stały się dostępne dla twórców gier w Urugwaju, aby pomóc im w karierze.
Martínez zauważa: „Mamy dwa granty. Jeden to 30 000 $, który jest przyznawany dwóm firmom na wykonanie pionowego wycinka ich projektu gry, dostarczonego przez Ministerstwo Przemysłu Urugwaju”.
Ciężko pracujemy, aby każdego roku utrzymać te granty dla branży gier
„Druga kosztuje 6500 USD i jest przyznawana czterem osobom, które dopiero zaczynają. Nie potrzebują więc firmy, aby ubiegać się o dotację”.
Kontynuuje: „Ciężko pracujemy, aby każdego roku utrzymać te dotacje dla branży gier. Ciągle staramy się zwiększyć tę kwotę. Wiemy, że 6500 $ to nic, aby stworzyć grę, to bardzo mała kwota pomocy.
„Każde spotkanie z rządem wymaga czasu. Zwykle mamy również jednego z członków zarządu Urugwajskiego Stowarzyszenia Twórców Gier, który dokonuje oceny, więc muszą zagrać we wszystkie gry, co zajmuje dużo czasu”.
Dzięki Federacji Gier Wideo Ameryki Łacińskiej przyznają również dziesięć stypendiów na coroczne uczestnictwo w GDC.
Jeśli chodzi o dane demograficzne twórców gier z Urugwaju, którym pomaga, Martínez wyjaśnia, że są to zarówno studenci, jak i długoletni twórcy gier.
– Są ludzie w każdym wieku – mówi. „W przypadku Uruguayan Game Awards mamy kategorię dla studentów. Jeśli ktoś tworzy grę, może ubiegać się o nagrodę i otrzymać nagrodę w wysokości 1000 USD na dalszą pracę nad projektem.
„Zacząłem tworzyć gry po trzydziestce, więc nie ma [specific] wiek na start. Jednak znam osoby starsze [who are also] dopiero zaczyna. Mamy tutaj kilka karier, które uczą tworzenia gier, i to dobry sposób, aby dostać się do tego [industry]”.
Nie koncentrujemy się na tej barierze językowej. Zawsze pomagamy tym, którzy nie potrafią się porozumieć poprzez pośrednictwo
Martínez zwraca również uwagę na inną przeszkodę, z którą borykają się programiści w Urugwaju: język. Przyznaje, że znajomość języka angielskiego pomogłaby w zabieganiu o względy wydawców, ale zauważa, że są ludzie, którzy pomagają studiom i twórcom gier w komunikacji.
Wyjaśnia: „Nie koncentrujemy się na tej barierze językowej. Zawsze pomagamy tym, którzy nie mogą się porozumieć, za pośrednictwem pośrednictwa. Na przykład, jeśli odbywa się wydarzenie tutaj w Urugwaju, jeśli mówca mówi po angielsku, tłumaczymy, używamy tłumaczy , i tak dalej.
„Zwykle zachęcamy ludzi do nauki angielskiego. Nawet jeśli znasz angielski, ja mówię po angielsku, ale kiedy zaczynam mówić, denerwuję się i mogę mieć problem z zapamiętaniem niektórych słów. Trudno jest przetłumaczyć twoje pomysły na inny język. może sprzedawać moje gry po hiszpańsku lepiej niż po angielsku”.
Patrząc w przyszłość, Martínez mówi, że ma na celu zwiększenie wsparcia i widoczności dla twórców gier w Urugwaju.
„Chciałbym, aby delegacje miały więcej możliwości podróżowania na imprezy takie jak Gamescom. Właśnie zaczęliśmy pracować nad tym, jak to zrobić. [However] nie mamy jeszcze na to środków” – mówi.
„Tak więc więcej inicjatyw byłoby świetnych. Ale powinniśmy pracować ciężej, aby pomóc programistom, którzy chcą ukończyć swoje projekty w tym roku”.
Zapisz się do GI Daily tutaj, aby otrzymywać najważniejsze wiadomości prosto do swojej skrzynki odbiorczej
